Czy można starać się o umorzenie kredytu hipotecznego?

Czy można starać się o umorzenie kredytu hipotecznego? – czasem w życiu pada takie pytanie

Oczywiście, że można. Wszystko można… W teorii, a jak jest w praktyce?

Większość ludzi wchodząc w dorosłe życie, staje przed bardzo ważną decyzją jaką jest zakup mieszkania. Niewielu z nas ma możliwość chociażby pożyczenia pieniędzy od rodziny, nie mówiąc o tym, aby takie mieszkanie dostać. Decydujemy się więc na kredyt. Załóżmy że masz dobrą pracę i świetlaną przyszłość, bierzesz kredyt na kilkadziesiąt lat i masz to swoje wymarzone mieszkanko. Ale masz też comiesięczną ratę na długie, długie lata. Czasem znajdujemy się w ciężkiej sytuacji, z której nie każdemu udaje się wyjść. Co jeśli, nie stać cię już na spłatę kredytu za mieszkanie lub wydarzyło się coś co nie pozwala na dalsze spłacanie długu? Czy da się taki kredyt umorzyć? Czym jest tak naprawdę umorzenie? Jakie ma skutki? Jak się do tego zabrać?

Umorzenie kredytu to nic innego jak rezygnacja banku z pobierania pieniędzy pod zastawem nieruchomości, na jaką udzielił pożyczkę. Czyli co? Bank ot tak zrezygnuje i zostawi Ci mieszkanie i nie będzie chciał nic w zamian i jeszcze zapomni o długu? W teorii tak, w praktyce dobrze wiemy, ze bank to instytucja nastawiona na zarabianie. Nie ma tu mowy o dobrym sercu, czy wyproszeniu czegokolwiek. Jednak w banku pracują ludzie i to oni udzielają kredytów, mają oczywiście surowe wytyczne, jednak niekiedy zdarzyć się może, że kredytodawca odstąpi od umowy i właśnie umorzy dług. Kiedy może się to wydarzyć? Otóż w niewielu sytuacjach. Przy podejmowaniu decyzji bierze się pod wzgląd wszelkie okoliczności i decyzja taka nie zapada szybko. Sprawdzane są między innymi:

  • czy nastąpiła trwała utrata zdolności do pracy ( np. kredytobiorca zapadł na poważną chorobę, która uniemożliwia mu dalszą pracę lub ucierpiał w wypadku z takim samym skutkiem)
  • śmierć małżonka (wpływa na obniżenie dochodów lub powoduje utratę dochodów – tylko przy posiadaniu wspólności majątkowej)
  • utrata mienia na które zaciągnięty był kredyt w wyniku zdarzeń lodowych jak np. pożar, klęka klimatyczna, katastrofa (inaczej patrzy się w przypadku posiadania ubezpieczenia na mieszkanie, które w przypadku kredytów hipotecznych są wymagane przez banku już w momencie pospisywania umowy kredytowej).

Widzisz więc, że w praktyce jest to niewiele przypadków. Bank oczywiście może Ci pójść na rękę i jest to o wiele bardziej prawdopodobne, obniżając wysokość miesięcznej raty kredytu, lub zawieszając jego spłatę na jakiś okres czasu.

Wydawać by się mogło, że istnieje jeden szczególny przypadek, kiedy kredyt jest umarzany. Załóżmy że jest jeden kredytobiorca, który ponosi śmierć. Sprawa wygląda oczywiście prawda? Był człowiek, wziął kredyt, zmarł, więc nie ma kto spłacać i nie ma kredytu. Nic bardziej mylnego. Śmierć kredytobiorcy nie sprawia, że dług znika lub staje się nieważny. Jeśli kredytobiorca miał spadkobierców, wraz ze spadkiem w postaci mieszkania otrzymują oni kredyt. Choć istnieje pewna przesłanka do umorzenia kredytu w takim przypadku. Jeśli Twoja sytuacja finansowa nie zezwala Ci na spłacanie długu, bank może zgodzić się na choćby częściowe umorzenie kredytu.

Trzeba jeszcze zaznaczyć, że nawet całkowite umorzenie długu, czy zwolnienie ze spłaty jego części wiąże się z koniecznością odprowadzenia podatku, ponieważ traktowane jest jako przychód.

Zdarzyć się może tak, że opłacalność starania się o umorzenie kredytu, staje się znikoma, porównując kwotę konieczną do zapłaty podatku.

Łatwo można wywnioskować, że umorzenie całości czy części kredytu zależy od dobrej woli kredytodawcy czyli banku i jego systemów. Starać się o umorzenie można zawsze, warto jednak zawczasu zorientować się w temacie i przeprowadzić stosowne obliczenia, czy aby na pewno jest to jedyne rozsądne wyjście z sytuacji.